czwartek, 1 grudnia 2011

Zeszyty Akwarystyczne nr 25

Byłam niedawno w wielkim sklepie zoologicznym w jednej z modnych galerii handlowych.Weszłam tam właściwie bez potrzeby, z przyzwyczajenia ,ot tak, żeby pogapić się na zwierzaki.Przypomniałam sobie jednak,że warto kupić coś na ząb dla ryb i stanęłam do kasy.I wtedy usłyszałem , jak stojący przede mną klient żali się sprzedawcy ,że posadzone w zakupionym wraz z nimi zestawie akwariowym nie chcą rosnąć i jedna po drugiej gniją i marnieją .Pytał się, co ma robić, aby wreszcie się przyjęły i zamieniły puste akwarium w pełen zieleni podwodny gąszcz.A wtedy sprzedawca bez mrugnięcia okiem zdjął z półki zestaw do suplementacji wody w dwutlenek węgla za prawie 2000 zł i kategorycznym tonem stwierdził, że urządzenie to stanowi remedium na wszelkie troski i kłopoty z roślinami, zaś zakup jest "bezwzględnie konieczny". Nie wiem,czy rzeczony klient dał się złapać na to wierutne naciągactwo (wyglądał na takiego, którego stać na wydanie 2000zł), bo w obliczu takiej bezczelności i ignorancji aż się we mnie zagotowało, czym prędzej odstawiał pokarm z powrotem na półkę, odwróciłam się na pięcie i wyszłam ze sklepu z solennym postanowieniem, że więcej noga moja w nim nie postanie
Niestety , kłopoty z roślinami są równie częste, a nawet częstsze niż inne typowe akwarystyczne bolączki, takie jak np. problemy z utrzymaniem klarowności wody czy prawidłową pielęgnacją ryb.W zbiornikach tysięcy adeptów akwarystyki rośliny nie rosną tak szybko,jak by sobie tego życzyli, niedomagają,czy wręcz marnieją i gniją.A przecież ich prawidłowa pielęgnacja nie jest aż tak skomplikowana ,jak by się mogło to wydawać.Wystarcz tylko dokładnie poznać ich najważniejsze potrzeby i nauczyć się je umiejętnie zaspokajać.Powstaje tylko pytanie,jakie są owe podstawowe potrzeby roślin?

Magazyn Akwarium nr 12/2011 (113)

W 113 numerze Magazynu Akwarium, który ukazał się 27 grudnia min:
  • Edytorial
  • Ciekawostki
  • Pocztówka z Egiptu, czyli zanurzyć się w błękicie
  • Barwniak czerwonobrzuchy - pielęgnica dla każdego
  • Odkrywamy Nagaland!
  • Kolorowy biznes
  • Przepis na (nie)duże akwarium morskie, cz. 3 ...
  • Channa melasoma w naturze i w akwarium
  • Akwarium biotopowe
  • Listy do redakcji
  • Encyklopedia

sobota, 26 listopada 2011

Forum Organizacji Pozarządowych - 26 listopada 2011r.

                     W dniu 26 listopada 2011 roku w sali 219 olsztyńskiego Ratusza odbyło się, z inicjatywy Rady Organizacji Pozarządowych Miasta Olsztyn i Urzędu Miasta Olsztyna doroczne Forum Organizacji Pozarządowych. Podczas forum rozstrzygnięto konkurs ROPMO na „Najlepszą Inicjatywę Organizacji Pozarządowej” (NIOP) oraz konkurs "Trzeci sektor w mediach". Wręczono również Honorowe Odznaki zasłużonych dla Warmii i Mazur.Następnie odbyła się prezentacja Artura Gluzińskiego pt „Współpraca samorządu z organizacjami pozarządowymi”.Po przerwie i występie zespołu muzycznego odbyło się wręczenie nagród laureatom konkursu fotograficznego pt. „Podaruj swoje bogactwo innym”.
               Następnie odbyła się prezentacja pt. „Sieć Organizacji Młodzieżowych Warmii i Mazur” ATOMY oraz wykład Gabrieli Zimirowskiej „Prawo w wolontariacie”.Całość forum zakończyła się prezentacją filmu „Trendy WOLONTARIAT” oraz Olsztyńską Kawiarenką Obywatelską „Wolontariat dziś i jutro”
                  W trakcie forum odbyły się Targi Organizacji Pozarządowych i Targi Wolontariatu „NGO na TOPie” – „Różne oblicza wolontariatu” - pokazy i animacje prowadzone przy stoiskach przez organizacje pozarządowe.Jednym z licznych stoisk było stoisko W-MKA "Bocja".
               Na naszym stoisku zaprezentowaliśmy niewielkie akwarium z Gupikami (Poecilia reticulata) z ładną aranżacją wykonaną z uschniętej leszczyny.Ponadto wystawiliśmy książki i czasopisma z naszej biblioteki. Stoisko było chętnie odwiedzane.Udało nam się nawiązać kontakty z innymi stowarzyszeniami co być może zaowocuje w przyszłosci wspólnymi przedsiewzięciami .
               Podczas targów można było obejrzeć Wystawę konkursu fotograficznego pt. „Podaruj swoje bogactwo innym”, oraz pomalować Babę Pruską podczas akcji „Zrób z Baby wolontariuszkę” czyli każdy może zostać wolontariuszem







czwartek, 24 listopada 2011

Akwarium 2/2011 (144)

W numerze min :


  • dr Hubert Zientek: Różnice i podobieństwa w rozmnażaniu kiryśnika czarnoplamego i kiryska pstrego (1) 
  • dr inż. Aleksandra Kwaśniak-Płacheta: Miniaturyzacja ryb 
  • Marek Szostek: Kapilarioza u zbrojników niebieskich 
  • Paweł Czapczyk: Amatorska hodowla naskalnika wężogłowego (Julidochromis transcriptus) w jednogatunkowym akwarium biotopowym 
  • dr Hubert Zientek: Danio malabarski – niedoceniany karpiowaty z Azji

wtorek, 1 listopada 2011

Zeszyty Akwarystyczne nr 24

Tropikalna rafa koralowa – obok lasów deszczowych Amazonii – należy do najbogatszych pod względem ilości zamieszkujących je gatunków ekosystemów świata. Stanowi dom dla dziesiątków tysięcy najrozmaitszych stworzeń. Nic dziwnego więc, że również morskie akwarium rafowe, stanowiące sztuczny wycinek rafy przeniesiony do naszego mieszkania, wprost urzeka obserwatorów rozmaitością zgromadzonych tam form życia. Gatunków, które mogą w nim zamieszkać jest tak wiele, że istnieje praktycznie nieograniczona możliwość ich swobodnego łączenia i komponowania. Każdy zbiornik rafowy ma zatem swój niepowtarzalny, indywidualny charakter. Niestety, pomiędzy tym nieprawdopodobnym bogactwem natury trafiają się również gatunki, których obecność w akwarium jest co najmniej niepożądana. Mowa o potencjalnych szkodnikach zwierzęcych, mogących zabijać czy też uszkadzać innych mieszkańców zbiornika lub obniżać jego walory estetyczne. Dość regularnie trafiają one do akwarium, zaś najczęstszym wektorem ich przenoszenia jest żywa skała, czyli przewiezione w stanie mokrym z oceanu kawałki skał wapiennych, wprowadzane do zbiornika m.in. właśnie w celu przeniesienia do niego naturalnych form życia, począwszy od oceanicznych drobnoustrojów, poprzez glony, skończywszy na koralowcach, a nawet większych bezkręgowcach. Organizmy te „podróżują” bezpiecznie ukryte w porach i zakamarkach skał w najrozmaitszej formie: fragmentów ciała, zarodników, jaj, larw itp. Praktycznie nie sposób ich wytropić i zlikwidować przed włożeniem danego fragmentu żywej skały do akwarium. O zawleczeniu do niego szkodników dowiadujemy się więc praktycznie zawsze poniewczasie. Do „zainfekowania” naszego akwarium niepożądanym intruzem może dojść zarówno przy jego zakładaniu, gdy „startowo” umieszczamy w nim większą ilość żywej skały, jak i później, gdy trafiają do niego jej niewielkie fragmenty, przynoszone razem z kolejnymi mieszkańcami (np. koralowcami osiadłymi). Dlatego należy mieć się stale na baczności, uważnie obserwować zmiany zachodzące w akwarium i – w razie dostrzeżenia jakichkolwiek niepokojących objawów – jak najszybciej interweniować. Aby jednak nasze działania były skuteczne musimy najpierw dobrze poznać naszych wrogów, nauczyć się identyfikować ich obecność po pozostawianych przez nich śladach oraz dowiedzieć się jak skutecznie eliminować nieproszonych gości. Aby w tym dopomóc w niniejszej publikacji przedstawiamy przegląd najczęściej spotykanych w akwariach morskich intruzów wraz ze sposobami ich rozpoznawania i eksterminacji.
 

Magazyn Akwarium nr 11/2011 (112)

W 112 numerze Magazynu Akwarium, który ukazał się 21 listopada min:
  • Edytorial
  • Ciekawostki
  • Niezwykła Taiwanee Reef w jeziorze Malawi
  • Prętnik "czterej muszkieterowie” z Dalekiego Wschodu
  • Oryzias woworae nowy gatunek ryżanki
  • Ludwigie rośliny w barwach jesieni
  • Przepis na duże akwarium morskie, cz. 2
  • Liścień mistrz kamuflażu
  • Nie tylko bojownik czyli o proporczykowcu dwupręgim słów parę...
  • Podłoże w akwarium
  • Listy do redakcji
  • Recenzja Paweł Czapczyk: „Akwarium. Kompendium dla początkujących i zaawansowanych”
  • Encyklopedia

sobota, 1 października 2011

Zeszyty Akwarystyczne nr 23

Muszlowce

Trwająca miliony lat izolacja afrykańskiego jeziora Tanganika,liczącego sobie dzisiaj ponad 600 km długości, umożliwiła ewolucję wielu organizmom,których nie spotykamy pod żadną inną szerokością geograficzną. Wpływ na ten proces miały stabilne, niezmieniające się od tysięcy lat parametry fizyczne i chemiczne wody, buforowane przez magmowe skały zasadowe oraz brak katastrof unicestwiających dotychczasowe życie w jeziorze. Poszczególne endemiczne gatunki ryb -wśród nich przedstawiciele rodziny pielęgnicowatych (Cichlidae)- wykształciły w Tanganice, na owym poligonie doświadczalnym ewolucji, cechy przystosowawcze budzące zainteresowanie kolejnych pokoleń,odkrywców,ichtiologów i akwarystów. Jedną z cech umożliwiającą przeżycie okazała się tendencja do miniaturyzowania rozmiarów ciała. Inną było adaptowanie - jako miejsca schronienia,odbywania tarła, i składania ikry -wąskich szczelin,przesmyków,grot i załomów skalnych ,niedostępnych dla większych drapieżców i rybożerców. Pośród tych ryb, nazwanych później zwyczajowo szczelinowcami ,a należących do podrodziny Lamrologini ,linia ewolucji wiodła również do twardych muszli pozostawionych przez żyjące w jeziorze mięczaki- głównie Neothauma tanganyicense, ale także lavigeria grandis oraz iridna spekei. Opustoszałe, zlepione niekiedy osadami mineralnymi,porośnięte glonami i tworzące ponad kilometrowej długości skupiska , w innych zaś rejonach jeziora rozrzucone pojedynczo wśród łach drobnego piasku lub wpół zagrzebane w mule, muszle te zalegały na dnie ,czekając jakby na powtórne zasiedlenie. Tak oto na arenę dziejów wkroczyły muszlowce ...

Magazyn Akwarium nr 10/2011 (111)

W 111 numerze Magazynu Akwarium, który ukazał się 24 października min.
  • Edytorial
  • Ciekawostki Szkaradnice-najbardziej jadowite ryby świata
  • Matamata- uśmiech proszę ...
  • Żabnica - brzydal ze zmacznym ogonkiem
  • Ekspedycja 2011- Burundi i Kongo północne
  • Przepis na duże akwarium morskie
  • Trudna miłość księżniczki- Neolamprologus bichardi
  • Ryby ciernikowate w akwarium
  • Labetropheus trewavasae Thumbi West - Na żółto i na niebiesko
  • "Wilki" wód Borneo i Sumatry czyli Channa pleurophtalma bez tajemnic ...
  • Ryuboku czyli "stary las" w akwarium
  • Listy do redakcji
  • Recenzja:Maddy i Mick Hargrove:Akwarium słodkowodne dla bystrzaków
  • Encyklopedia

czwartek, 1 września 2011

Zeszyty Akwarystyczne nr 22

Miniaturyzacja – jeden z najmodniejszych obecnie trendów w akwarystyce – nie ominęła również zbiorników słonowodnych. Tak zwane „mini-rafy”, czyli małe zbiorniki rafowe biją rekordy popularności zarówno wśród początkujących, jak i zaawansowanych pasjonatów tego hobby. Niewielkie zbiorniki morskie posiadają wszystkie zalety małych słodkowodnych akwariów roślinnych: zajmują niewiele miejsca, wymagają poświęcenia mniejszej ilości czasu, zaś zadowalający efekt można uzyskać już przy nieznacznych nakładach finansowych. W przypadku akwariów morskich ważny jest zwłaszcza ten ostatni aspekt. Choć ta dziedzina akwarystyki na przestrzeni ostatnich 10 lat uległa w znacznym stopniu egalitaryzacji, czyli – mówiąc wprost – staniała i stała się bardziej dostępna, w przypadku klasycznych, dużych akwariów nadal wiąże się z dość poważnymi wydatkami. Tymczasem kilkudziesięciolitrową „nanorafę” można stworzyć już kosztem kilkuset złotych, a więc niewiele większym niż w przypadku akwarium słodkowodnego. Niskie ceny kuszą zwłaszcza początkujących miłośników akwarystyki morskiej, którzy chcieliby zacząć przygodę z tym hobby od czegoś tańszego. W sukurs idą im liczne firmy akwarystyczne oferujące coraz więcej gotowych, miniaturowych zestawów do zakładania akwarium morskiego. Z dostępnością sprzętu nie ma więc problemu. O wiele więcej kłopotów często sprawia natomiast niedostateczna ilość wiedzy na temat zwierząt, jakie można w takich zbiornikach hodować, zwłaszcza, że krąży na ten temat wiele mitów i nieprawdziwych informacji. Niniejsza publikacja powstała właśnie z myślą o akwarystach poszukujących obsady do kilkudziesięciolitrowego akwarium słonowodnego. Zaprezentowaliśmy w niej zwierzęta należące do różnych grup systematycznych, które z powodzeniem można pielęgnować w takim zbiorniku. Podzieliliśmy je na dwie grupy: do jednej należą organizmy stosunkowo proste w utrzymaniu, które polecamy nawet zupełnie początkującym adeptom akwarystyki morskiej. Po zapoznaniu się z poradami zawartymi w ich opisie nie powinni oni mieć większych problemów z zapewnieniem im właściwych do życia warunków. Drugą grupę stanowią zwierzęta przeznaczone dla bardziej zaawansowanych miłośników akwarystyki, a więc takich, którzy mają już doświadczenie w opiece nad zbiornikami słonowodnymi. Tak naprawdę, podział ten jest odrobinę sztuczny, opieki nad gatunkami „dla zaawansowanych” mogą bowiem podjąć się z sukcesami również początkujący akwaryści, będzie się to jednak wiązało w ich przypadku z odrobinę większymi nakładami pracy i środków finansowych (regularnie przeprowadzane, częste testy podstawowych parametrów wody, wyposażenie zbiornika w dodatkowy sprzęt gwarantujący w nim bardziej stabilne warunki). Mamy nadzieję, że ten „mini-poradnik” przyczyni się do dalszej popularyzacji nanoakwarystyki morskiej oraz pozwoli Państwu uniknąć błędnych wyborów, a co za tym idzie, niepotrzebnych strat i rozczarowań podczas kompletowania obsady Waszych miniaturowych zbiorników słonowodnych.
 

Historia pewnego restartu

        Artykuł ten przedstawia historię pewnego restartu w akwarium.  Restart był poprzedzony dość wydłużonym okresem kiedy to w zbiorniku pojawiły się problemy z utrzymaniem roślin w dobrej kondycji. Co za tym idzie również glonami. 
             Na problemy z utrzymaniem złożyło się zapewne wiele czynników, z pewnością decydujący wpływ miały wysokie temperatury, które okresowo wahały się od 30 do 32 stopni i jałowe podłoże. Wykonano różne próby ratowania sytuacji zaczynając od zwiększenia dawek nawozów, poprawy wentylacji zamkniętej pokrywy po testy własnej roboty kulek glinianych. I tu właśnie okazało się że przygotowane kulki z gliny to strzał w "10".
        Po wykonaniu "testów" i otrzymaniu zachęcających rezultatów należało definitywnie wyeliminować kluczowy czynnik przeszkadzający roślinności. Tu możliwości były w zasadzie trzy:
  • Markowe podłoże np. ADA w cenie ok. 400zł na akwarium 240L
  • Inne podłoże uznanego producenta w cenie ok. 200-300zł
  • Podłoże ideą sięgające do książki "Rośliny w akwarium" Diany Walstad, koszt 0 zł.
Po długiej internetowej lekturze wszelkich za i przeciw zwyciężyła oczywiście ekonomia i chęć eksperymentu.

Przygotowano:
  • Ok. 2-3 kg gliny (dla znających Olsztyn, glina pochodzi z dawnego poligonu przy wieży telewizyjnej. Wybrano najbardziej czerwoną, czystą, bez domieszek piasku, glinę z leśnej ścieżki).
  • Ok. 1,5 kg czystego dość tłustego torfu z kretowiska (okolice Olsztyna).
  • Dotychczasowe podłoże z akwarium – Filtrus Floran.
Jak widać powyżej koszty 0 zł. Nie licząc przyjemnego spaceru z dziećmi

Cześć gliny została wymieszana z torfem do uzyskania jednolitej masy. Na rysunku poniżej widoczny jest sposób ułożenia.

Legenda:

XO – listwa z przygotowanej mieszanki gliny i torfu. Listwa została dokładnie doklejona do rogów akwarium jako źródło substancji odżywczych dla większości sporych roślin obsadzonych przy tylnej szybie.
X – luźno rozrzucone kawałki gliny
O – luźno rozsypany torf


Widok nie był rewelacyjny. 


Na przygotowany "substrat" dodano posiadane podłoże Filtrus Floran. Po zalaniu zbiornika drobne zmętnienie wody ustąpiło praktycznie po ok. 2h pracy filtra.
 



Ponieważ użyto ok.  50% wody z poprzedniej aranżacji, jak i dojrzały biologicznie filtr ryby zostały wpuszczone od razu po zakończeniu restartu. Na zdjęciu poniżej widać akwarium w pierwszej dobie działania.


Po 2 tygodniach zbiornik wygląda tak:
W akwarium jest stosowane nawożenie roślin CO2 (dyfuzor z korpusu filtra wody DIY), oraz bardzo delikatne nawożenie mikro i makro (nawozy z serii Planta Garnier), w minimalnych dawkach, a także incydentalnie własne mikstury soli do EI.



Mimo krótkiego czasu od restartu są już konkretne efekty:
  • Rotala macrandra green, Rotala indica (Rotala rotundifolia), Ludwigia respens, Didiplis diandra – rośliny te w poprzedniej aranżacji nigdy nie miały tak intensywnego czerwonego wybarwienia mimo stosowanych nawozów.
  • Heteranthera zosterifolia (Heterantera paskowana) – rośnie bardzo szybko, ładnie wybarwiona zieleń
  • Wywłócznik rdzawy – rośnie intensywnie wybarwiony.
  • Blyxa Japonica – czy ktoś widział czerwoną Blixę ?
  • Hydrocotyle tripartita japan – nowy nabytek, najwyraźniej odpowiadają roślinie istniejące warunki
  • Pozostałe gatunki roślin – normalny wzrost, taki jakiego można oczekiwać.
  • Glony – zielenice punktowe bez nadmiernej intensywności, standardowe czyszczenie szyb pozwala ich się pozbyć, pojawiły się sinice w podłożu przy szybie bez szczególnej intensywności. Na starszych kawałkach roślin trudne do zidentyfikowania glony ale raczej w odwrocie.
  • Ryby – Skalary w tydzień po restarcie złożyły ikrę, więc jest ok.
Oczywiście polecamy eksperymenty.

Magazyn Akwarium nr 9/2011 (110)

W numerze 110 Magazynu Akwarium, który ukazał się 19 września min.
  • Edytorial
  • Ciekawostki Okończyk moczarowy – zapomniany maluch z Florydy
  • Zachodni czy ostronosy, czyli zagadka „ryby-jesiotra”
  • Tajemnicze „ryby-noże”
  • Krewetki z rodzaju Lysmata W służbie ryb i... akwarystów
  • Żywy i kolorowy obraz czyli pyszczaki z jeziora Malawi w Twoim domu, część 3
  • Sztuka układania kamieni czyli jak założyć iwagumi
  • System automatycznej dolewki i podmiany wody
  • Wypławki w akwarium i ich zwalczanie
  • IV Międzynarodowe Mistrzostwa Dyskowców w Szanghaju (Chiny): 14-17 X 2010
  • Listy do redakcji
  • Recenzja Heiko Bleher: Bleher’s Discus - Volume 2

poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Magazyn Akwarium nr 8/2011 (109)

W numerze 109 Magazynu Akwarium, który ukaże się 19 sierpnia min.

  • Edytorial
  • Ciekawostki
  • Periclimenes - krerwetki ukwiałowe
  • Babka szklista (Gobiopterus chuno) - przezroczysty klejnot
  • Goniopora - problematyczne koralowce
  • Trematocara czarno-białe klejnociki z jeziora Tanganika
  • Microgeophagus ramirezi „motyl” z Amazonii
  • Ślimaki w akwarium słodkowodnym
  • Żabienice rośliny dla każdego, część 2
  • Convolutriloba retrogemma kłopotliwe płazińce w akwarium morskim
  • Glyptothorax sumiki z Dalekiego Wschodu
  • Chów i rozmnażanie kardynałka chińskiego w oczkach wodnych
  • Poskoczek ryba chodząca po drzewach
  • Listy do redakcji
  • Encyklopedia

wtorek, 2 sierpnia 2011

Hans W. Kothe - "250 ryb akwariowych"

"250 ryb akwariowych" to przystępnie napisany i bardzo ładnie wydany podręczny atlas ryb akwariowych.
Jest on niezastąpioną pozycją dla każdego akwarysty, który potrzebuje zwięzłej i systematycznej informacji o hodowanych przez siebie rybach.
Każdemu gatunkowi poświęcono jedną stronę. Przejrzysty układ graficzny z systemem piktogramów sprawia, iż szukanie informacji jest bardzo łatwe, wręcz intuicyjne. Przy opisie każdej ryby dowiemy się o pożądanym przez nią parametrach wody, warunkach hodowli, karmieniu oraz łączeniu z innymi rybami. Niezastąpiona jest zatem dla tych akwarystów którzy w akwarium chcą odtworzyć naturalny biotop.
Duże kolorowe fotografie znacznie ułatwiają identyfikacje ryb. Dodatkowym atutem jest jej prawie kieszonkowy wymiar więc mamy do czynienia z pozycją, którą spokojnie można zabrać ze sobą do sklepu lub na giełdę.

poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Zeszyty Akwarystyczne nr 21

Glony w akwarium

 
Arystoteles (ur. 384 – zm. 322 r. p.n.e.) był wybitnym myślicielem i uczonym, jednym z trzech największych filozofów (obok Platona i Sokratesa) w dziejach starożytnej Grecji. Jego prace wniosły olbrzymi wkład w rozwój wielu dziedzin nauki, w tym również biologii. Tworząc je, nie wahał się formułować licznych odważnych teorii. Część z nich okazała się później błędna, jednak przez szereg wieków uznawano je za dogmat. Jedną z takich właśnie tez była <em>generatio spontea</em> - abiogeneza, czyli słynna teoria samorództwa. Filozof przyjął w niej, że żywe organizmy są w stanie powstawać samorzutnie z materii nieożywionej, np. myszy z brudnego siana czy ślimaki z gnijących liści. Teoria ta przetrwała niemal dwa tysiąclecia. Pierwsze rysy na jej fundamentach zaczęły powstawać dopiero w XVII w., gdy ówcześni naturaliści przeprowadzili szereg doświadczeń, które wykazały, że przynajmniej organizmy wyższe nie podlegają jej prawom. Nadal jednak uważano, że "robactwo" jest w stanie "lęgnąć się" samodzielnie. Ostateczny kres teorii samorództwa zadały dopiero badania Ludwika Pasteura (1822-1895), który udowodnił ponad wszelką wątpliwość, że nawet najniżej uorganizowane formy życia nie są w stanie powstawać samoistnie i do ich narodzin konieczne są osobniki macierzyste.

Niniejsza publikacja ma traktować o glonach w akwarium. Dlaczego zatem zaczęliśmy od Arystotelesa i jego błędnej teorii? Ponieważ w przypadku tej grupy organizmów, szczególnie widzianej oczami akwarysty, wydaje się ona mieć całkiem solidne podstawy. No bo jak wytłumaczyć fakt, że jeszcze kilka dni temu nasz zbiornik wręcz lśnił czystością, podłoże, dekoracje i rośliny urzekały swym pięknem, przez idealnie przejrzyste szyby mogliśmy podziwiać krystaliczną wodę, a dzisiaj niemal w całości pokrywa go niechlujna zielonkawa breja oblepiająca wszystko, co się da, ba, nie sposób ocenić nawet dokładnie rozmiaru katastrofy, ponieważ szyby również są zielone i zapaskudzone. Po prostu katastrofa, która w dodatku wzięła się "z nikąd".

Akwarium 1/2011 (143)


W numerze min.


  • Ad Konigs: Cynotilapia – mbuna o wilczych kłach 
  • Hubert Zientek: Smukleń pryskacz – sukces hodowlany krok po kroku 
  • Zbigniew Strzelecki: O charakterystyce kolcobrzuchowatych Tetraodontidae 
  • Rafał Maciaszek „Kumak Shrimp”: Moje uwagi na temat ubarwienia krewetek z rodzaju Neocaridina 
  • Małgorzata Tarczyńska: Ciekawostki roślinne

Magazyn Tanganika nr 9

Spis treści
  1. List z Zambii – W drodze nad jezioro – Michelle Buckland
  2. Afryka 2010 – Dziennik z wyprawy, część II – Zbigniew Skrzela
  3. Wyprawa –Luty 2011 – Evert van Ammelrooy
  4. Xenotilapia rotundiventralis Takahashi, Yanagisawa i Nakaya, 1997– Edin Mehmedbegovic
  5. Neothauma tanganyicense Smith, 1880 - Endemiczny, żyworodny ślimak z jeziora Tanganika – dr Marta Mierzeńska
  6. Rodzaj Julidochromis Boulenger 1898, Różnorodność gatunkowa, współpraca przy rozmnażaniu i „pomocnicy”(część II) – dr Wolfgang Staeck
  7. Rodzaj Chalinochromis –julidochromis w uździe– Patrick Tawil
  8. Neolamprologus obscurus (Poll, 1978) - Szara eminencja domowego akwarium – Piotr Skrzela
  9. Cyprichromis zonatus Takahashi, Hori i Nakaya, 2002 - Edin Mehmedbegovic
  10. Lamprichthys tanganicanus (Boulenger, 1898) –karpieniec tanganicki, wspaniały przedstawiciel piękniczkowatych z jeziora Tanganika - dr Marta Mierzeńska, Siergiej Wierzbicki
  11. Mastacembelus ophidium Günther, 1893 - „Piaskowy” drapieżnik – Daniel M. Miłaczewski
  12. Moja filozofia postępowania z rybami z odłowu - dr Marta Mierzeńska
  13. O szkle słów kilka –Przemysław Mirek
  14. Recenzje i streszczenia: Przyroda żywa – podręcznik dla klasy V szkół powszechnych – Zbigniew Skrzela
  15. Tła firmy Pangea
  16. Nowe produkty

Stephan Dreyer, Rainer Keppler - "Akwarium słodkowodne"

AutorzyStephan Dreyer, Rainer Keppler
TytułAkwarium słodkowodne
Okładka
Tytuł oryginalnyDas Kosmos-Buch der Aquaristik: Fische, Pflanzen, Wassertechnik
TłumaczAndrzej Kruszewicza
RedaktorGrażyna Maternicka
Redaktor technicznyHanna Owczarek
FotografieGerhard Brünner, Bruno Cavignaux, Stephan Dreyer, Bernd Greger, Hambsch, Burkard Kahl, Rainer Keppler, Horst Linke, Löbbeke-Museum und Aquazoo Düsseldorf/H. Bosch, MP-Het-scher Aquarien, Arend van den Nieuwenhuizen, Reinhard-Tier foto, Schubert/Uni Hohenheim, Rainer Stawikowski, Uni Hohenheim, Klaus Wilkerling
IlustracjeMaria Bertsch/Sigrid Haag; Engelhardt, Was lebt in Tümpel, Bach und Weiher?; Marianne Golte-Bechtle; Reinhild Hofmann; Kerstin Keppler; Rainer Keppler; Peter Löhle; Angela Paysan; Rema-ne/Storch/Welsch, Kurzes Lehrbuch der Zoologie, 5. AufL; Thomas Romig; Walter Söllner; Dieter Untergasser; Brigitte Zwickel-Noelle
ISBN978-83-7073-710-8
Wydanieb.d. (prawdopodobnie wyd. drugie)
WydawnictwoMultico Oficyna Wydawnicza
Rok wydania2008
Miejsce wydaniaWarszawa
SeriaNie
Format 20x27,5cm
Grzbiet15 mm
Ilość stron156
Książka w kolorzetak
Kolorowa wkładkanie
Indekstak
UwagiKsiążka w twardej okładce. Książka zawiera bibliografie. Książka jest wznowieniem pozycji pod tym samym tytułem z roku 1996

Spis treści 



środa, 27 lipca 2011

Magazyn Tanganika nr 8

Spis treści

  1. List z Zambii – Wpływ wzrostu temperatury na występowanie ryb w jeziorze Tanganika – Michelle Buckland
  2. Afryka 2010 – Dziennik z wyprawy, część I – Zbigniew Skrzela
  3. Funda – interesująca lokalizacja w Zambii – Evert van Ammelrooy
  4. Trematocara variabile Poll, 1952 – Edin Mehmedbegovic
  5. Macrobrachium moorei (Calman, 1899) – Melchior de Brun
  6. Rodzaj Julidochromis Boulenger 1898, Różnorodność gatunkowa, współpraca przy rozmnażaniu i „pomocnicy”(część I) – dr Wolfgang Staeck
  7. Rodzaj Cyphotilapia: ukoronowany tiarą papież jeziora Tanganika – Patrick Tawil
  8. Lamprologus callipterus (Boulenger, 1906) – niezwykły dymorfizm płciowy, niecki i pasożytnictwo rozrodcze – dr Marta Mierzeńska
  9. Sumokształtne z jeziora Tanganika – Daniel M. Miłaczewski
  10. Auchenoglanis occidentalis (Valenciennes, 1840) - Rzadki dodatek do dużego zbiornika tanganickiego – Piotr Robakowski
  11. Lophiobagrus cyclurus (Worthington i Ricardo, 1937) - Moja przygoda z „brzydkimi” sumikami – Grzegorz Sobolewski
  12. Prawie jak jezioro, czyli jak powstawało nasze drugie „megaakwarium” – Magdalena i Przemysław Mirek
  13. Recenzje i streszczenia: Ewolucja zbieżna wzorów znaczeń na głowie w kompleksie gatunków endemicznych Neolamprologus brichardi/pulcher z jeziora Tanganika – dr Marta Mierzeńska
  14. Afryka znana i nieznana: Fenomen jeziora Malawi, Grupa Haplochromis – Marcin Soboń
  15. „Akwarium” Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w Chorzowie w nowej aranżacji – Radosław Dziamałek
  16. Wrocławskie targi Zoo-Botanica zakończone !
  17. Tetra rewolucjonizuje pokarmy dla ryb

sobota, 23 lipca 2011

Dni i Noce Szczytna 2011 - 23 lipca 2011r.


               Tym razem nasz Klub postanowił wybrać poza Olsztyn. W chwili obecnej gdy większość klubowiczów to mieszkańcy Olsztyna, wystawienie stoiska poza jego granicami to całkiem spore wyzwanie organizacyjne. Na szczęście udało się nam znakomicie. Bardzo dużo pomógł nam w jego przygotowaniu kolega Jacek Jędrzejrzyk.
                     Gdy przyjechaliśmy rano do Szczytna zastała nas pogoda na którą Indianie mówią "deszcz w twarz". Miasto zresztą przywitało nas bardzo sennie. Pustki na ulicach za nic nie wskazywały na to iż wieczorem będą tu tłumy. Wprost przeciwnie nawet podczas zwykłego dnia bywa tutaj więcej ludzi. Nie zważając jednak na wszystkie przeciwności dziarsko przystąpiliśmy do rozkładania naszego stoiska. Tym razem chcieliśmy pokazać krewetki: filtrujące - Atyopsis moluccensis i karłowate: Caridina cf. cantonensis "Crystal Red" oraz Caridina gracilirostris "Red Nose" . Aranżację wykonaliśmy z korzenia i gałęzatki kulistej (Cladophora aegagropila). Jako podłoża użyliśmy ciekawego żwirku w pieknym niebieskim kolorze. Żwirek firmy Ekol ma właściwości absorbcyjne, wiążąc z wody wszelkie nieczystości. Dostaliśmy go do testowania więc wkrótce napiszemy o nim więcej.
                  Na imprezie byliśmy do późnych godzin wieczornych. Nasze stoisko odwiedziło całkiem sporo osób. Jednym z nich był nasz zaprzyjaźniony kolega Pan Andrzej Kociołkowski z żoną Marią, zapalony akwarysta uczestnik wielu wydarzeń związanych z akwarystyką. Dla wielu forumowiczów bardziej znany jako kocan1.
              Ogólnie imprezę, pomimo nie dość sprzyjającej aury, uważamy za całkiem udaną. Mamy nadzieję że to nie ostatnia nasza wizyta w Szczytnie. Przy okazji chcielibyśmy również podziękować miłej Pani ze sklepu akwarystycznego, która pomagała nam w urządzaniu stoiska oraz dzielnie rozdawała nasze ulotki.