Nanoakwaria
Mianem „nanoakwariów” określa się zwykle miniaturowe zbiorniki o
pojemności do 30 litrów. Zwyczajowo są one domem dla krewetek, ślimaków,
małych raczków i innych bezkręgowców. Wielu akwarystów nie wyobraża
sobie jednak akwarium bez pływających w nim ryb. Czy w tak małym
zbiorniku można z powodzeniem pielęgnować jakiekolwiek ich gatunki? Ależ
oczywiście! Co więcej, jest ich całkiem sporo, zaś wybór na rynku stale
się powiększa, bowiem nanoakwarystyka wciąż zyskuje na popularności. Na
łamach bieżącego numeru Zeszytów Akwarystycznych dokonamy prezentacji
kilkunastu gatunków „nano-ryb”, przedstawimy ich wymagania oraz
doradzimy, jak dobrać najwłaściwszy gatunek do Państwa akwarium. Jest to
o tyle istotne, że, niestety, bardzo często zdarza się, iż do małych
zbiorników trafiają ryby zupełnie do tego nieodpowiednie. W dużej mierze
przyczynia się do tego brak wiedzy lub ignorancja sprzedawców w
sklepach, jak również brak zrozumienia przez początkujących akwarystów
podstawowych potrzeb poszczególnych gatunków ryb. Do najczęściej
popełnianych błędów należy umieszczanie w maleńkich 25-litrowych
akwariach złotych rybek, bocji, zbrojników niebieskich, mieczyków, a
nawet skalarów. Wśród prezentowanych poniżej gatunków znajdują się
„sprawdzone” ryby, doskonale dające sobie radę nawet w maleńkim
zbiorniku bez szkody dla ich dobrego samopoczucia. Są między nimi
zarówno zwierzęta doskonale znane i hodowane w akwariach od
dziesięcioleci, jak choćby neon Innesa, bojownik wspaniały czy prętnik
karłowaty, wprowadzone do hodowli przed kilku-, kilkunastoma laty, ale
już „zadomowione” i często spotykane (np. gupik Endlera czy razbora
„Galaxy”), jak i nowości takie jak Boraras brigittae. Niektóre z
prezentowanych ryb to gatunki „zapomniane” – niegdyś pospolite wśród
akwarystów – obecnie zaś niemal niespotykane w handlu (drobniczka
jednodniówka, skrzeczyk karłowaty, a nawet proporczykowiec z Kap Lopez).
Nie brak również ciekawostek, takich jak głowaczek barwny czy
kolcobrzuch karłowaty. A przecież to tylko propozycje – gatunków
idealnych do nanoakwariów jest znacznie więcej, zaś ich opisy z
łatwością zapełniłyby nie tylko jeden Zeszyt Akwarystyczny, ale opasłe
tomiszcze… Tym bardziej więc zachęcamy do zainteresowania się
nanoakwarystyką i… zapraszamy do lektury.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz