Książka
Diany Walstad "Rośliny w akwarium. Ekologia roślin wodnych dla
akwarystów" jest swoistym przełomem w podejściu do akwarystyki
roślinnej.To tutaj pojawia się modne ostatnio określenie "akwarium typu
Low-tech" czyli akwarium jak najbardziej zbliżone naturze, z jak
najmniejszą ilością sprzętu i z jak najmniejszą ingerencją człowieka.
Już
po pobieżnej lekturze kliku stron książki widać, jak bardzo różni się
ona od typowych podręczników akwarystyki. Pomimo faktu, iż książka
pisana jest zwartym, prawie akademickim językiem (w końcu autorka
jest mikrobiologiem) nie to przeszkadza zbytnio w przyswajaniu coraz to
nowych treści. A te często wydają się bardzo kontrowersyjne, żeby nie
powiedzieć wywrotowe. Dla przykładu, autorka stawia ciekawe tezy o
glonach, twierdząc, iż częste podmiany wody wcale ich nie likwidują a
światło słoneczne (służąc roślinom) wcale ich nie rozwija. Przeczy to
zatem wszystkiemu co do tej pory w akwarystyce na ten temat powiedziano.
Książka
tematycznie podzielona jest na 11 rozdziałów. Z nich kolejno
dowiadujemy się o roli roślin a akwarium, o ciekawym zjawisku jakim jest
allelopatia czyli szkodliwy lub korzystny wpływ substancji chemicznych
wydzielanych przez rośliny do podłoża i wody. Dalej mamy ciekawe
informacje o bakteriach, procesach chemicznych i biologicznych
zachodzących w akwarium, źródłach składników pokarmowych dla roślin w
tym dwutlenku węgla. Znajdziemy tu także ciekawy rozdział dotyczący
walki z glonami oraz wskazówki dla praktyków czyli jak założyć
wspomniany na początku zbiornik Low-tech.
Pomimo
faktu iż książka nie jest jakoś specjalnie gruba (183 strony), stanowi
ona wspaniałą kopalnie wiedzy na temat współczesnej akwarystyki
roślinnej. Dlatego warto czytać ją powoli i warto do niej wracać.
Choćby właśnie po to aby wypróbować zawarte w nich porady w pielęgnacji
własnego zbiornika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz